którzy trafili na moje blogi.
W większości gify , obrazki ,
wierszyki nie są moją własnością.
Zebranie ich zabrało trochę mojego czasu.
Wszystkie gify,obrazki,wierszyki
użyte w moich blogach
są własnością intelektualną ich autorów,
Jeżeli jakiś gif,obrazek lub wiersz
zamieszczony na moim blogu,
narusza prawa autorskie lub majątkowe
- proszę o kontakt: naruszający prawo element
Matka - symbol bezgranicznej miłości,
w każdego dziecka sercu ten symbol wiecznie gości,
czy młodzi czy dorośli nie ma rozgraniczeń,
Matka jest tym światłem, które daje nam życie.
To Ona w bólach na świat nas wydaje,
kocha bezinteresownie, karmi, troszczy się stale,
zawsze chce dla nas najlepiej, oddaje wszystko
by nam dzieciom stworzyć ciepłe, domowe ognisko.
Jest naszym przyjacielem, kumplem, życia siostrą,
kiedy strofuje zawsze ma na celu nasze dobro.
Ona uczy nas co wolno a co nie, daje rady,
podniesie na duchu gdy nasz stan psychiczny słaby.
Pokazuje jak żyć, leczy, pomaga, wychowuje,
kiedy się gubimy zawsze dobrą drogę nam wskazuje,
sprawia, że się czujesz wyjątkowo, zawsze cię wysłucha,
na nasze prośby,wołania nigdy nie pozostaje głucha.
Ona jest naszym domem, naszego serca echem,
bo wszędzie dobrze ale zawsze w domu najlepiej,
to się nie zmienia z wiekiem, to w sercu wiecznie żyje,
ta miłość, która się nie kończy tylko rośnie w siłę.
Na zawsze już tak będzie,
Matka - symbolem miłości, życia, ciepła,
szczęścia, dzieciństwa, domu i radości.
Lecz gdy przyjdzie smutny czas się rozstać
kiedy Pan Bóg wzywa to dzięki tej miłości
w naszych sercach zawsze będzie żywa.
chociaż zmarszczkami twarz jej pokryta,
chociaż wdzięk lekki straciły kroki,
lecz w oczach uśmiech zakwita.
Ta sama miłość w sercu jej płonie,
co wiek swój, słabość, zapomnieć każe,
tylko do córki wyciąga dłonie,
i wszystko oddać gotowa w darze.
I choć na nogach ledwo się słania,
mnie spocząć każe "...boś ty zmęczona,
ty tyle dzisiaj miałaś biegania..."
i tuli dziecko swoje w ramionach.
I zawsze czujna,
ciągle gotowa pomagać dziecku swemu
do ostatka, miłość w czyny zdobi, nie słowa...
To ma jedyna, najdroższa Matka!
Ciągle cię szukam. A Ciebie nie ma?
Moje marzenia, rozwiał wiatr!
Tak bardzo tęsknię, i jest mi smutno?
Bo z Tobą Mamusiu odszedł mój cały świat
Dziękuję Ci mamo
dziękuję Ci tato
zostałeś ze mną
gdy było ciemno
kiedy demony targały mą duszę
kiedy w mym światem targały burze.
Dziękuje Ci tato
dziękuję Ci mamo
,że byłaś ze mną
gdy było mi źle
że okrywałaś me małe ciało
kiedy było mi zimno i było mi źle!.
Odszedłeś tato
odeszłaś mamo
nie zdążyłem się pożegnać
teraz jest mi przykro
teraz jest mi smutno
i tylko mam w sercu wielką pustkę
bo już nie przyjdziesz do mnie wieczorem
nie powiem Ci jak bardzo Cię kocham,
nie powiem Ci za czym tak szlocham...
taka w niej była miłość i siła.
Taka w niej była nadziei troska,
chroń moje dziecię.. o Matko Boska.
Bo serce Matki jest jak poduszka,
którą tulimy do swego uszka.
I serce Matki z nadzieją czeka,
by dziecię rosło nam na człowieka.
By rosło w zdrowiu, szczęśliwe było,
żeby ktoś krzywdy nie robił siłą.
Jaki los czeka.. oto Jej troska,
chroń moje dziecię o Matko Boska !
Kiedy wyrośniesz, będziesz bogaty,
przynieś z wdzięczności swej mamie kwiaty.
Jak już Jej nie ma, to powiedz z troską,
racz Jej dopomóc.. o Matko Bosko
Dla mamy
Kochana mamo
tak wiele bym chciała ci powiedzieć, lecz nie mogę
tak wiele bym chciała ci pokazać, lecz nie mogę
tak bym chciała cię przytulic, lecz nie mogę
dlaczego?
ponieważ nie ma cię tu
opuściłaś naszą krainę za szybko
miałaś tyle do zrobienia w naszej bajce
lecz ten u góry zdecydował,
że miałaś przyjść do niego,
widocznie byłaś mu potrzebna
i wierzę, że mimo mojego bólu, który noszę w sercu
z powodu twego braku bycia razem z nami
masz tam lepiej niż kiedykolwiek mogłaś mieć
teraz pewnie trzymasz miejsce dla mnie
i wierzę, że kiedyś jeszcze się spotkamy
i to czego teraz nie mogę,
będę mogła w dalekiej przyszłości.
bez nazwiska autora
http://www.klamerka.pl/115-6-smierc.html
Kochaj serce matki
Póki jest przy tobie,
Późno będzie kochać
Jak już będzie w grobie.
Kochana mamo bardzo za Tobą tęsknie,
w nocy i we dnie, myślę o tym gdzie jesteś.
Póki jest przy tobie,
Późno będzie kochać
Jak już będzie w grobie.
Kochana mamo bardzo za Tobą tęsknie,
w nocy i we dnie, myślę o tym gdzie jesteś.
MATEŃKA
Gdy Cię matka przy piersi nosiła
Taka w niej była miłość i siła
Taka w niej była nadziei troska
Chroń moje dziecię.. o Matko Boska
Bo serce matki jest jak poduszka
którą tulimy do swego uszka.
I serce matki z nadzieją czeka
By dziecię rosło nam na człowieka
By rosło w zdrowiu, szczęśliwe było
Żeby ktoś krzywdy nie robił siłą
Jaki los czeka.. oto Jej troska
Chroń moje dziecię o Matko Boska !
Kiedy wyrośniesz , będziesz bogaty
Przynieś z wdzięczności swej mamie kwiaty
Jak już Jej nie ma to powiedz z troską
Racz Jej dopomóc.. o Matko Bosko !
Mirosław Józef Wiśniewski
Mamo
Przytul mnie do siebie
pragnę poczuć Twoje ciepło
szepnij choćby jedno słowo
abym usłyszał tkliwy głos
nie zostawiaj mnie
bo tak ciężko w dzień
przytul i ochroń w noc
chciałbym rozmawiać z Tobą
a słyszę ciszę
wtulić się w ramiona
a czuję tylko marmurową płytę
zamiast błysku oczu
ogniki płonącego znicza
Mamo kocham Ciebie
kazap
...Na twarzy mej dziś pustka jest,
na twarzy mej dziś płynie łza...
Kolejny dzień bez Ciebie jest,
kolejny dzień, gdy Ciebie brak.
I chociaż czas tu płynie wciąż
i chociaż czas swą śpiewa pieśń...
ja tęsknię za Twym głosem dziś,
ja tęsknię za Twym echem
przyjdź Mamuniu przyjdź!...
na twarzy mej dziś płynie łza...
Kolejny dzień bez Ciebie jest,
kolejny dzień, gdy Ciebie brak.
I chociaż czas tu płynie wciąż
i chociaż czas swą śpiewa pieśń...
ja tęsknię za Twym głosem dziś,
ja tęsknię za Twym echem
przyjdź Mamuniu przyjdź!...
Odeszłaś do nieba, wszystko się zmieniło,
cierpienie i smutek w jedność się złączyło.
Niby Ci jest dobrze, bo ból daleko odszedł,
ale serce me zranione jest tęsknotą przepełnione.
Śnić po nocach będę...
wspomnieniami wracać
i jak trzeba będzie,
zawszę będę płakać za Tobą Mamuniu.
Pozwól żyć
Rosłem w Twym łonie
Już kilka dni
Mym małym światem
cieszyłem się.
Już miałem rączki
i nóżki dwie
I już wiedziałem, że żyję.
Me serce małe
Już kocha Cię
Więc Tobie dziękuję.
Och, mamo, mamo
pozwól żyć.
Pozwól mi zobaczyć siebie
Pozwól się cieszyć
Życiem swym i pozwól mi kochać Ciebie.
Czułem, że nastał
nowy dzień
A w jednym ciele, Ty i Ja
I gdzieś bardzo daleko
niosłaś mnie tego dnia.
Och, mamo, mamo
Ja nie chcę tam, tam jest coś złego
Ktoś wtargnął w mój maleńki świat,
Ja nie chcę tego,
Mamo, mamo dlaczego
Ty tak postąpiłaś ze mną?
Ja chciałem tylko zobaczyć słońce,
A zobaczyłem ciemność.
Ktoś oderwał mi nogi dwie,
A krew spaliła do końca
I serce nagle przestało bić
I nigdy nie widziałem końca.
K.B.
PROŚBA O MODLITWĘ
Już żałośnie biją kościelne dzwony
Już kolorowe pachną wieńce
Człowiek tak leży w trumnie złożony
I w impasie różaniec trzyma w ręce
Nie płacz mamo głupią byłam
Młodą wolną złe życie wiodłam
Ze wszystkiego dziś się z Panem rozliczyłam
Bo wszystkich co kochałam zawiodłam
Módl się za mnie by Bóg kazał
Piotrowi bram nieba uchylić
I wszystkie moje winy całkiem zmazał
Wszak śmiertelnik może się pomylić
Andżelika Małowska
Śpij Mateczko Snem Anioła
Nikt z nas zbudzić Cię nie zdoła
Ani łzy nasze, ani westchnienia,
Nie obudzą Cię z uśpienia.
Wchodzę do domu rodzinnego,
Otwieram szeroko drzwi
A tam przy oknie niema nikogo
Przy stole nie siedzisz już Ty.
Nie widzę twego uśmiechu,
Nie mówisz Dzień Dobry mi,
Chociaż z taką nadzieją otwieram te drzwi
Myślę że to sen i znów tam zobaczę Cię
Lecz po chwili me serce znów smutne jest,
Bo w tym domu
Nie ma już Ciebie MAMO
nikt już nie zobaczy w nim Cię.
B. Grajdura
Niedawno wśród nas tu byłaś Mamusiu... .
Z nami się razem cieszyła...
Wspólne też były zmartwienia,
Starania, plany, marzenia ...
Szukamy Cię wkoło siebie ...
Niedawno wśród nas tu byłaś Mamusiu... .
Z nami się razem cieszyła...
Wspólne też były zmartwienia,
Starania, plany, marzenia ...
Szukamy Cię wkoło siebie ...
Lecz Ty wysoko w niebie...
Choć dostrzec Ciebie nie możemy
Jednak jesteś blisko,
Czujemy, w pamięci naszej wciąż trwasz....
Ciepłym wspomnieniem wracasz...
W tęsknoty łzach które płyną
I w czasie który przeminął...
Za te wspólne w życiu chwile...
Za dobro którego tyle
Dawałaś mi mamusiu ...
Każdego dnia
Niech Pan Bóg zbawienie Tobie da...
W SERCU,
MYŚLACH WE
WSPOMNIENIACH
Mamo
ciebie już tu nie ma
w ciemnym leżysz grobie
z oczu łzy spływają
smutku gorzkie krople
w sercu mym nadzieja
tli się taka mała
ociera łzy...
prosi...
bym już nie płakała
Szepcze że nasza rozmowa
wciąż będzie trwała
chociaż ciałem nieobecna
w mej duszy zostałaś
i w każdej sekundzie
życia mego tchnienia
będziesz tak jak dawniej
w nim ciągle obecna...
zamyślona...
MIAŁO NIE BOLEĆ
Zawsze byłaś dla mnie, najdroższą osobą
W sercu tak markotnie, myśli ciche, smutne
Biegną gdzieś na oślep… Życie jest okrutne
Umiałaś zrozumieć, przygarnąć uśmiechem
Teraz się zgubiłam. Mamo! Wraca echem
Łagodziłaś guzy nabite gdzieś w świecie
Dokładnie wiedziałaś, co chowam w sekrecie
Znałaś mnie od zawsze, mówić nie musiałam
Popatrzyłaś w oczy i już rozumiałaś
Nawet chłopców dla mnie, chciałaś mi wybierać
Lata przeminęły, czas i mnie umierać
Szykuj miejsce obok, zrobiłam już swoje
Dzieci są dorosłe, śmierci się nie boję
Spakowałam karton, niewiele zostało
Album, kilka wierszy… Nie chcę by bolało
Bella Jagódka
Zawsze byłaś dla mnie, najdroższą osobą
W sercu tak markotnie, myśli ciche, smutne
Biegną gdzieś na oślep… Życie jest okrutne
Umiałaś zrozumieć, przygarnąć uśmiechem
Teraz się zgubiłam. Mamo! Wraca echem
Łagodziłaś guzy nabite gdzieś w świecie
Dokładnie wiedziałaś, co chowam w sekrecie
Znałaś mnie od zawsze, mówić nie musiałam
Popatrzyłaś w oczy i już rozumiałaś
Nawet chłopców dla mnie, chciałaś mi wybierać
Lata przeminęły, czas i mnie umierać
Szykuj miejsce obok, zrobiłam już swoje
Dzieci są dorosłe, śmierci się nie boję
Spakowałam karton, niewiele zostało
Album, kilka wierszy… Nie chcę by bolało
Bella Jagódka
" Śpisz cicho, matuś kochana,
Bez smutków i bez cierpienia?
Nie płaczmy!? To wola pana
Wszystko na świecie zmienia"
Bez smutków i bez cierpienia?
Nie płaczmy!? To wola pana
Wszystko na świecie zmienia"
W jednym wyrazie tyle jest wspomnień ukrytych,
na dnie naszego serca, jak w kamieniu wyrytych.
Nigdy nie zapomnicie pieszczot jej rąk, jej słów w oddali,
gdy dzisiaj na ich wspomnienie, serce gorąco się pali.
Jak by się chciało cofnąć ten czas, do tamtej chwili,
kiedy ja obok matki, kiedyśmy razem byli.
Człowiek nie szczędził matce, czasami i słów goryczy.
Teraz na tamto wspomnienie, serce w rozpaczy krzyczy.
Wielobarwnymi światełkami
upstrzone uśpione miasto.
Ludzie śnią swe skryte marzenia,
te wymodlone – nim zasną.
A ja chciałabym być kroplą deszczu
tańczącą po ciemnym niebie.
Taką malutką szarą kropelką
- byłabym bliżej Ciebie… Mamuniu
upstrzone uśpione miasto.
Ludzie śnią swe skryte marzenia,
te wymodlone – nim zasną.
A ja chciałabym być kroplą deszczu
tańczącą po ciemnym niebie.
Taką malutką szarą kropelką
- byłabym bliżej Ciebie… Mamuniu
Za siódmą bramą niebieską mamo dogadzasz sobie
Zawsze to samo słońce co rano i spokój w głowie
Uśmiech na twarzy nie musisz marzyć masz to na jawie
Na boskiej plaży z aniołem gwarzysz przy gwiezdnej kawie
Ty tam na górze a ja tu burze odpędzam z duszy
Błądzę przy murze nie mogę dłużej może go skruszysz?
Ryszard Opara
Wiem że mnie słyszysz, każde słowo.
Więc czemu milczysz, boś jest nad mą głową?
Splątane myśli w krużgankach nadziei.
Czy ktoś ich widział, czy słyszał być może?
Wyczuwam sobą, że są niedaleko.
Że tak jak kiedyś nade mną czuwają
I zrywam się ze snu przed siebie wpatrzona…
Kolejna opada kartka z kalendarza.
Stojąc nad mogiłą myśleć będę,
ilu ich odeszło, ilu w bólu swych bliskich zostawiło.
Bo choć po drugiej dzisiaj stronie życia,
czuję matczyne spracowane ręce
i jej w piersi bijące zatroskane serce…
Więc czemu milczysz, boś jest nad mą głową?
Splątane myśli w krużgankach nadziei.
Czy ktoś ich widział, czy słyszał być może?
Wyczuwam sobą, że są niedaleko.
Że tak jak kiedyś nade mną czuwają
I zrywam się ze snu przed siebie wpatrzona…
Kolejna opada kartka z kalendarza.
Stojąc nad mogiłą myśleć będę,
ilu ich odeszło, ilu w bólu swych bliskich zostawiło.
Bo choć po drugiej dzisiaj stronie życia,
czuję matczyne spracowane ręce
i jej w piersi bijące zatroskane serce…
DLA TATY
Życie mija w bardzo krótkim czasie
więc musisz walczyć , by przetrwać na tej trasie.
Pamiętam Ciebie byłeś zdrowy, uśmiechnięty
od małego wpajałeś mi patenty.
Teraz ciebie nie ma, muszę trzymać rodzinne kolumny,
mam nadzieję tato, że jesteś ze mnie dumny.
Straciłem Ciebie w ciągu jednej sekundy,
być albo nie być, jestem w kajdany zakuty.
Zaskakujące jaka ludzka jest niewiedza,
NA POCIESZENIE
Chciałabym być teraz przy Tobie,
by Cię przytulić, uścisnąć, pocieszyć
choć nie znam sensownych słów,
które brzmią mądrze w obliczu śmierci...
Wiem jednak jaki to ból
gdy umiera ktoś tak ukochany,wiem,
że cząstka Ciebie umiera wraz z Nim,
że cząstka Ciebie umiera wraz z Nim,
wiem jak ta śmierć Ciebie rani...
Moje słowa nieporadne, banalne
niewiele zmienią gdy Ty tak cierpisz...
W pamięci zachowaj sobie ten obraz:
Twój ojciec pogodny i uśmiechnięty...
Zachowaj w sobie piękne wspomnienia,
te wspólne lata, to jak Cię kochał...
Są ludzie co ojców swych nie widzieli...
...Ty miałeś szczęście mieć swego choć trochę...
I chcę żebyś wiedział, że ja też cierpię,
choć nie mam odwagi, by się odzywać..
Twój ból jest ze mną, Twój smutek we mnie...
... wszystko razem z Tobą przeżywam...
I wiedz, że zawsze będę przy Tobie,
zawsze możesz na mnie polegać,
na wiele osób możesz liczyć
gdy tylko zajdzie taka potrzeba!
Lil Kim Lee
TATO
Nagłym podmuchem
zgasł płomień świecy
w pół przymkniętych źrenicach
dopełnienie
jak ćma pofrunął do światła
na kwietne łąki wieczności
zamykając przestrzeń
czasem określonym
odkryte karty
wybrzmiałe akordy
dłonie różańcem splątane
w zaciszu dębowych desek
pustka…
jakby od niechcenia
uparcie szarpie czułe struny
i zapalone znicze
Nagłym podmuchem
zgasł płomień świecy
w pół przymkniętych źrenicach
dopełnienie
jak ćma pofrunął do światła
na kwietne łąki wieczności
zamykając przestrzeń
czasem określonym
odkryte karty
wybrzmiałe akordy
dłonie różańcem splątane
w zaciszu dębowych desek
pustka…
jakby od niechcenia
uparcie szarpie czułe struny
i zapalone znicze
w poście gdzie pisze ,,mateczka,,in fragment wiersza cytuję
OdpowiedzUsuńodeszłaś niczym chmurka na błękitnym niebie Bóg cię wezwał na swe łany i zabrał do siebie chyba uznał że to koniec twej ziemskiej udręki,,itd to mój wiesz po prostu skradziony wydałem go w tomiku po śmierci matki i tytuł jest ,,Odeszłaś, domagam się usunięcia jest nie podpisany ja posiadam prawa autorskie i będę ścigał prawnie tą osobę henryk siwakowski moj mail tatus505@wp.pl
Bardzo piękny wiersz Panie Henryku.
UsuńZgasłaś jak promień słoneczny.
OdpowiedzUsuńTobie pokój Mamuś a nam smutek wieczny.
MATECZKO
odeszłaś niczym chmurka na błękitnym niebie
Bóg Cię wezwał na swe łany i zabrał do siebie
Chyba uznał że to koniec Twej ziemskiej udręki
że czas spocząć i odpocząć od tej ziemskiej męki.
I w tym wierszu pisze Pan takze cos, co nie pokrywa sie z Panskim uczuciem do osob trzecich, zatem bardzo prosze, niech Pan sobie pisze, co tylko zechce, jednak niech Pan nigdy nie publikuje na lamach Internetu, nikt nie bedzie w stanie niczego panskim okresleniem: "UKRASC" Czy jest to Panu jasne i zrozumiale. Nam nie trzeba takich autorow!!!
Usuńniestety ja nie mogę tego zrobić ale czekam 3dni na email od tej osoby później zgłaszam odpowiednim organom to kradzież
OdpowiedzUsuńWie Pan? To trzeba idiota byc, badz bratem tzw"ojca Rydzyka", by grozic i szantazowac kogos, kto w dowod uznania i uwielbiania raczy przeczytac, nie wspominajac juz o checi naglosnienia autora poezji. To inaczej nazywajac Rydzykowska pazerczosc (Glosi ubostwo, ograbiajac skarb panstwowy, zyjac w przepychu), zazdrosc i tumanizm!!!. Trzeba byc bardzo glupim i zadufanym idiota, jakim Pan sie okazuje, by zastraszac portalowych czytelnikow!!!
UsuńJest Pan jeszcze mlodym czlowiekiem Panie Siwakowski, jedna w tym krotkim jeszcze mlodym wieku trudno znalezc dobrej woli z Panskiej strony. Zycie niczego jeszcze Pana nie nauczylo ale kiedys byc moze doswiadczy Pan tego samego lustrzanym odbiciem zadawanych krzywd innym. Nie zycze Panu niczego zlego, lecz pouczam, ze w zyciu wszystko jest mozliwe. Zyj czlowiecze poprawnie i dzialaj chlopie jak Ci sie tworzyc, jednak nigdy wiecej nie publikuj bzdet zastraszaniem osob, ktore moglyby byc Twoimi wielbicielami. Z szacunkiem: Czeslaw Gozlinski
UsuńNasi wieszczowie tworzac, nie spogladali na plynace korzysci w zamian za tworzenie, do dnia dzisiejszego pozostajac w pamieci calego spoleczenstwa z pokolenia na pokolenie! Czy spotkal sie Pan z taka wzmianka, by ktorys z wieszczy publikowal szantarze? Niechaj beda dla Pana przykladem, bo rowniez z Nich Pan korzystal w szkole i poza nia. Ci autorz jak m.innymi: Rej, Kochanowski, Mickiewicz, Slowacki,Krasicki, Nirwid i wielu innych zyli skromnie, co niektorzy w warunkach nedzy, jednak niczym byla Im zazdrosc czy chelpienie. Niechze i Pan tak postepuje ... prosze!!!
UsuńPanie Henryku Siwakowski , wiersze ktore znalazlam w necie a sa podpisane nazwiskiem autora to podaje nazwiska ale jezeli nie zyczy Pan sobie tousune , przepraszam za zwloke.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Znalazłam tutaj swój wiersz "Miało nie boleć". Pomimo, że w smutnym kąciku z wierszami, "Pamięci tym co odeszli" bardzo mi miło, że zamieściłaś go w swoim blogu podpisując nickiem autora. Pozdrawiam. Bella Jagódka
OdpowiedzUsuńDziekuje pieknie, jezeli cos pieknego znajde i jest podpisane to zawsze zamieszczam autora, ale czasami sie znajdzie bez podpisu.Nie czerpie zyskow z bloga , czasami lubie sobie poczytac , wspomniec .Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPiękne i mądre wiersze - dziękuję
OdpowiedzUsuńPiękne i mądre wiersze - dziękuję
OdpowiedzUsuńWiersz 'witaj matko"najbardziej chwycił mnie za serce szkoda że nie można udostępnić
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńDziekuje Bardzo tesknie za Matenka moja...Piekne
OdpowiedzUsuńDzisiaj skonczylam 60 lat. Tak Bardzo MI brakuje Mojego Skarba. Dziekuje za przepiekne wiersze...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń7 dni temu zmarł mój kochany gdzie obiecywał ze nigdy nie zostawi po 11 latach zamknął oczy a me życie jeblo w gruzach
OdpowiedzUsuńChce by zabrał mnie ze sobą bo nie potrafię żyć bez niego
OdpowiedzUsuńMama
OdpowiedzUsuń